III ore 1593 - szwedzka moneta z malborskiej mennicy.
Mennica w Malborku za czasów Zygmunta III Wazy do końca XVI wieku prowadziła niezwykle intensywną produkcję szóstaków i trojaków. Mało znanym jest jednak ciekawy fakt.
W 1593 roku gmach mennicy opuściła emisja monet o nominale 3 ore. Były to oczywiście monety szwedzkie, podporządkowane tamtejszemu systemowi monetarnemu. Jest to najprawdopodobniej emisja wstępna, o czym świadczy rzadkość tych monet. Według Pana Jana Dostycha znane są dwa egzemplarze (!) tej drobnej monety.
Jak widzimy na zdjęciu awers prezentuje nieco zmienioną formę układu znanego nam z polskich trzygroszówek. Popiersie o odmiennych rysach i różnica w legendzie otoku, czytamy SIGIS . D : G . SVE . GO . VAN . ET . PO . REX . (Zygmunt z Bożej łaski Szwecji, Gotów, Wandali i Polski król)
Dla porównania na trojaku polskim
SIGISM . III . D : G (Lewart) REX . POL . M . D . L . (Zygmunt III z Bożej łaski król Polski, Wielki Książę Litewski )
To tylko szczegół widoczny na pierwszy rzut oka. Mając jednak zdjęcia obu monet przed oczami narzuca mi się ciekawa hipoteza.
Być może wprowadzając nominał 3 ore chciano ułatwić handel między Szwecją a Rzeczpospolitą. W końcu tkwiliśmy w wielkiej unii personalnej. Dwa pozornie różne monety a jednak tej samej wartości mogłyby korzystnie wpłynąć na gospodarkę obydwu państw.
Czyż wyobrażenie o wspólnym nominale państw unii nie jest gospodarczo genialnym rozwiązaniem? W tym przekonaniu tylko utwierdza świadomość, jak ważną rolę w naszym obrocie monetarnym pełniła trzygroszówka. Nie można tego nazwać raczej zaczątkiem unii monetarnej, jednak czymś w rodzaju uniwersalnej waluty - tak jak w przypadku trzykrucierzówek bitych w tym panowaniu na potrzeby handlu ze Śląskiem.
Być może wprowadzając nominał 3 ore chciano ułatwić handel między Szwecją a Rzeczpospolitą. W końcu tkwiliśmy w wielkiej unii personalnej. Dwa pozornie różne monety a jednak tej samej wartości mogłyby korzystnie wpłynąć na gospodarkę obydwu państw.
Czyż wyobrażenie o wspólnym nominale państw unii nie jest gospodarczo genialnym rozwiązaniem? W tym przekonaniu tylko utwierdza świadomość, jak ważną rolę w naszym obrocie monetarnym pełniła trzygroszówka. Nie można tego nazwać raczej zaczątkiem unii monetarnej, jednak czymś w rodzaju uniwersalnej waluty - tak jak w przypadku trzykrucierzówek bitych w tym panowaniu na potrzeby handlu ze Śląskiem.
Kolejnym ważnym argumentem może być fakt, iż w 1596 roku (najprawdopodobniej w Sztokholmie) wybito monety rewalskie, wśród których znalazła się trzygroszówka bita na wzór standardowych emisji koronnych, litewskich i miejskich trojaków.
Temat bardzo ciekawy.
Temat bardzo ciekawy.
Pozdro
Remigiusz - Numizmat 21
Remigiusz - Numizmat 21
Zdjęcie monety 3 ore z książki Pana Jana Dostycha "Szwedzkie monety Zygmunta III Wazy z lat 1593 – 1599"
Zdjęcie pięknego trojaka malborskiego z archiwum WCN
Zdjęcie pięknego trojaka malborskiego z archiwum WCN
Wpis z fanpage'a bloga Monety Wazów na Facebooku
Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńO takich monetach to pewnie mogę sobie pomarzyć, ale żyję nadzieją, że kiedyś uda mi się taki numizmat zdobyć. Jestem również bardzo zadowolony z posiadania kolejnych złotych monet. Całkiem niedawno zamawiałem je z https://www.skarbnicanarodowa.pl/zloto/zlote-monety i wyglądają idealnie w moich zbiorach.
OdpowiedzUsuń